Dyskutowali o przyszłości Polski Wschodniej
O tym jak wykorzystać unijne fundusze dla rozwoju regionów Polski Wschodniej rozmawiano podczas konferencji, która odbyła się w czwartek, 12 grudnia. Jej gościem był Christopher Todd - dyrektor w Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej Komisji Europejskiej. Zapowiedział on, że w nowej perspektywie UE regiony słabiej rozwinięte powinny otrzymać poważne wsparcie finansowe.
Przedstawiciele pięciu województw Polski Wschodniej (świętokrzyskiego, podkarpackiego, lubelskiego, podlaskiego i warmińsko- mazurskiego) spotkali się, by porozmawiać o perspektywach finansowych Unii Europejskiej na lata 2021-2027, podsumować dziesięć lat istnienia Domu Polski Wschodniej w Brukseli i wyznaczyć nowe kierunki jego działalności. W kieleckim Hotelu Best Western w czwartkowe południe pojawili się także świętokrzyscy samorządowcy, przedstawiciele świata nauki i kultury.
- W województwach Polski Wschodniej zaszły ogromne zmiany świadczące o wielkiej determinacji w wykorzystaniu środków unijnych – podkreślił marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski, otwierając konferencję. – Nasze regiony powinny mówić jednym głosem w sprawie nowej unijnej perspektywy finansowej i walczyć o to, by Program Operacyjny Polska Wschodnia był kontynuowany.
Gość konferencji - Christopher Todd nie miał wątpliwości, że mimo ważnych inwestycji poczynionych w województwach Polski Wschodniej te regiony wciąż rozwijają się zbyt wolno, czego wyrazem jest choćby fakt, iż nie doszły jeszcze do 50 proc. średniej unijnej PKB. – W nadchodzącej perspektywie finansowej ważne będą innowacje, badania naukowe, efektywność energetyczna, łączność i transport, ale regiony same muszą ustalić, co jest dla nich priorytetem – podkreślił dyr. Todd. Dopytywany o to, na jakie unijne wsparcie może liczyć Polska odpowiedział, że kwoty nie są jeszcze znane, ale regiony słabsze powinny dostać poważne wsparcie – podsumował Christopher Todd.
Wiele interesujących wniosków pojawiło się także podczas dyskusji, w której podkreślano konieczność położenia nacisku na rozwój przedsiębiorczości, komunikacji i zatrzymanie młodych ludzi w regionie. Mówiono także o tym, że programy operacyjne trzeba tak modyfikować, by były one jak najprostsze dla beneficjentów.
- Nie możemy myśleć o Programie Operacyjnym Polska Wschodnia jako o dodatkowej kopercie dołożonej do RPO – przestrzegał Jacek Sułek, dyrektor Departamentu Inwestycji i Rozwoju Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. – Ten program ma zmuszać nas do myślenia o projektach ponadregionalnych, takich jak choćby Green Velo.
Jak będzie przyszłość Programu Operacyjnego Polska Wschodnia? Dziś trudno w tej sprawie wyrokować, choć samorządowcy z pięciu województw nie mają co do wątpliwości konieczności jego kontynuowania. Czy Komisja Europejska wsłucha się w ich postulaty? – Bez wątpienia musimy w tej sprawie rozmawiać – podsumował dyr. Todd.